wtorek, 22 września 2015

Chińskie pędzle. Czy warto?

Witajcie :)

Minęło półtorej miesiąca odkąd w moim posiadaniu są chińskie pędzle ze sklepu dresslink.com. Nadszedł czas abym wypowiedziała się na ich temat. Zestaw 5 pędzli do twarzy można wybrać w kilku wariantach kolorystycznych, ja wybrałam białe ze złotymi skuwkami. Włosie jest syntetyczne, miękkie, trzonki białe, bez żadnych napisów. Koszt takich pędzli to jedyne 4,63$, możecie kupić TUTAJ. Pędzle wyglądają bardzo ładnie, opiszę każdy z pędzli i sami zobaczycie jak się prezentują. :) Zatem zaczynamy.


Jako, że włosie jest syntetyczne, to pędzle łatwo się myją, nie ma z tym problemu. Ja myję szarym mydłem. Minusem jest jednak to, że bardzo długo schną! Te, mające mniej włosia schną nieco szybkciej, jednak i tak jest to kilkanaście godzin. Na niektórych poniższych zdjęciach będą też widoczne pojedyńcze, wystające włoski, żadko ale zdarza się, że włosek wypadnie. Poza tym włosie troche się odkształca, i jeszcze jeden minus, pierwszy pędzel na powyższym zdjęciu mi się rozleciał, tzn. trzonek odpadł od skuwki, jednak tę wadę zniwelowałam, gdyż po prostu skleiłam ponownie. :)

W skład zestawu wchodzą: pędzel stożkowy, flat top, pędzel o kształcie owalnym, pędzel ścięty flat top, pędzel ścięty owalnie.

1. Pędzel stożkowy, zakończony szpicem. Jest bardzo mocno zbity, sprawdza się do nakładania korektora pod oczami, jednak moim zdaniem do tego celu jest troszkę za duży. Da się nim nałożyć bronzer, lecz z roztarciem jest juz gorzej i trzeba posłuzyć się innym puchaczem. Można nim nałożyć rozświetlacz, a i do różu też mi czasem służy.

2. Flat top, ścięty płasko. Mój ulubiony pędzel z tejże piątki! Rozczapierzony, ma dużo włosia, które jest elastyczne i nie zbite. Bardzo chętnie po niego sięgam przy aplikacji podkładu. Ładnie rozprowadza kosmetyk na twarzy, można nim uzyskać zarówno delikatne jak i mocne krycie.

3. Pędzel owalny, dosyć zbity. Do nakładania podkładu także się sprawdza, lecz troszkę pozostawia smugi. Można nim aplikować puder w strategiczne miejsca, metodą stemplującą, do tego celu sprawdza się fajnie. Ładnie nakłada róż i bronzer i przy tym dobrze rozciera.

4. Pędzel skośnie ścięty, typu flat top. Przy aplikacji podkładu spisuje sie dobrze, lecz pozostawia smugi, które trzeba doklepać np. palcami. Sprawdza się przy konturowaniu zarówno kosmetykami płynnymi jak i kompaktowymi. Można nim ładnie ocieplić twarz za pomocą bronzera.

5. Pędzel skośnie ścięty, zaokrąglony. Sprawdza się przy nakładaniu różu. Ładnie też rozciera granice, gdy produktu nałożymy odrobinę za dużo.

Ogólnie, moim zdaniem, pędzle są warte uwagi, gdyż jak wspomniałam na początku, kosztują ok. 5$. Byłam bardzo ciekawa tych akcesoriów i nie żałują swojego wyboru. Uważam, że można nimi wykonać cały makijaż twarzy, który będzie bardzo ładnie wyglądał. Najlepszy dla mnie jest flat top, płasko ścięty, a najgorszy pędzel stożkowy, pozostałe trzy lubię.

Co o nich sądzicie? 

Pozdrawiam,
Aga :)


9 komentarzy:

  1. kiedys sie nad nimi zastanawialam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. swojego czasu bardzo chciałam je kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie dostałam swój zestaw :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja zamówiłam, czekam na przesyłkę :P

    OdpowiedzUsuń
  5. pedzle sa super i tez mam jeden chinski i faktycznie jest fajny, ale bardzo dlugo schnie..

    OdpowiedzUsuń
  6. ja miałam z La Femme i świetnie się sprawdzały ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już długo się zastanawiam nad tymi pędzlami, ale chyba jednak będę szukać innego zestawu, obawiam się, że nie wszystkie z nich będą mi przydatne

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubię pędzle typu Flat Top, choć nie miałam nigdy pędzli z tego sklepu. Ale teraz większość pędzli pochodzi z Chin...

    OdpowiedzUsuń