poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Nowości w sierpniu

Hej :)

Jak co miesiąc, dziś prezentuję nowości, które zawitały do mnie w sierpniu.


O produktach, które otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem internetowym dresslink.com pisałam TUTAJ. Zatem, kto nie widział zapraszam kliknąć w powyższy link.


Ze strony ekobieca.pl zakupiłam następujące produkty: puder ryżowy, sypki, Ecocera; puder w kompakcie Hean, transparentny; róż Freedom Makeup w odcieniu Lethal Weapon; paletka matowych cieni Freedom Makeup, Mattes Kit; rozświetlacz Freedom makeup w kolorze Glow; pomadka Freedom Makeup, Whispers; podkręcający tusz do rzęs freedom makeup; a w gratisie dostałam rajstopy w sprayu z W7.


Kolejne zamówienie z tej samej strony co powyżej, są to oczywiście Semilacki: baza, top, hard, 136 Creamy Muffin oraz 033 Pink Doll. Mój gratis to kajal z firmy Makeup revolution.


Zaś na allegro upatrzyłam sobie zestaw do stemplowania, muszę nauczyć się z niego korzystać :)

Pozdrawiam,
Aga :)

wtorek, 25 sierpnia 2015

O współpracy z New Dress słów kilka...

Witam :)

Kolejna współpraca, tym razem z firmą New Dress Na stronce można znaleźć wiele przeróżnych ciekawych rzeczy: akcesoria do makijażu, biżuteria, torebki, ubrania i wiele innych. O tym sklepie jakoś nie słyszałam wcześniej. Po przejżeniu widzę, że produkty są bardzo podobne, a może nawet niektóre te same, jak te z Dresslink. Dziś przedstawię Wam moją wish listę, może wpadnie Wam coś w oko. :)

Oczywiście zaczynamy od przyborów makijażowych :) Najbardziej interesuja mnie zestwy pędzli podobnych do RT, ładnie się prezentują na zdjęciu.

Zestaw pięciu pedzli KLIK
Set ośmiu pedzli KLIK
Jajeczko jak BB KLIK  
Zestaw czterech pędzli KLIK
 
Przeglądając ofertę spodobały mi się także dodatki.


Przywieszka sześcian KLIK
Kolczasty naszyjnik KLIK

Niestety już niedługo jesień więc upatrzyłam sobie kilka rzeczy z długim rękawkiem. Bluza z motywem śnieżynki wygląda pieknie :)

  
Bluzka z serduszkiem  KLIK
Biała bluza KLIK
Narzutka KLIK
Sukienka KLIK  

Znacie sklep newdress.com ? Czy tak jak ja pierwszy raz widzicie?

Pozdrawiam,
Aga :)

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Matowe kolorki.

Hej :)

Dzisiejszy makijaż wykonany głównie paletką cieni Sleek - Ultra Matts V2. Swego czasu non stop używałam tejże paletki, do tej pory bardzo ją lubię, choć mniej po nią sięgam.
Delikatny makijaż oczu w połączeniu z mocnymi ustami, taki look bardzo lubię. :)


Twarz:
  • krem Alantan Deromline,
  • podkład  Pierre Rene -  Skin Balance, nr 20 - champange,
  • korektor Maybelline Affinitone, nr 01 - nude beige,
  •  puder w kompakcie Rimmel Stay Matte, nr 001 - transparentny,
  • paletka do konturowania Sleek Contour Kit, Medium,
  • róż Bell, nr 53.

 Brwi:
  •  cień w kremie Maybelline Color Tattoo, 40 - Permanent Taupe.

Oczy:
  • baza pod cienie Avon,
  • kredka Oriflame, kolor Nude,
  • paletka Sleek - Ultra matts V2, cienie: maple (ceglasty brąz), thunder (szary), flesh (brzoskwiniowy), pillow talk (biały),
  • paletka Sensique, nr 102, satynowy cień brzoskwiniowy,
  • pigment Makeup Revolution, Confront (róż z tonami fioletowymi).
  •  
 Usta:
  •  paletka do ust Sleek - Mardi Gras, kolor Rio.


Paletka Ultra Matts V2 była pierwszą jaką zakupiłam z paletek Sleek-owych. Na obecną chwilę mam ich kilka i wszystkie uwielbiam. Potem moje serce podbiły także pomadki do ust z tej samej firmy, które są cudne!
Recenzja Mardi Gras tutaj.
Recenzja Siren tutaj.

Czy wy równiez pałacie miłością do paletek z firmy Sleek?

Pozdrawiam,
Aga :)






wtorek, 18 sierpnia 2015

Denko #3

Witajcie :)

Jako, żęjuż kilka opakowań nazbierałam, to dziś pokażę Wam produkty, które wykończyłam w ostatnim czasie. Trochę pielęgnacji, a i z kolorówki też się coś znajdzie. Zapraszam do czytania. :)

Oznaczenie:
kupię ponownie,
może kupię,
nie kupię


1. BeBeauty - płyn micelarny. Produkt, który gości w moim każdym denku. Nie wyobrażam sobię mojego demakijażu bez tego kosmetyku. Obecnie kupując moim oczom ukazała się nowa szata graficzna, ale na szczęście zawartość jest ta sama.

2. BeBeauty - żel-peeling oczyszczający. Kosmetyk zawierający drobinki peelingujące, nie jest ich dużo. Dobrze oczyszczał moją tłustą skórę, to już moje kolejne opakowanie. 



3. Avon - płyn do kąpieli, zielone jabłuszko. Przyjemny zapach, jednak nie utrzymujący się długo na skórze i nie wypełniający całej łazienki swoim zapachem. Dobrze się pienił. Jednak wolę wupróbować coś innego. :)

4. Orginal Source - żel pod prysznic, wanilia i malina. Przecudowny zapach! Słodki, ja takie uwielbiam.Niestety na skórze słabo się utrzymywał. Nie mniej jednak za sam zapach jestem na tak!

5. Alantan Dermoline - krem do twarzy. Lekki krem, przeznaczony do tłustej cery. Czuć delikatne nawilżenie. Szybko się wchłania. Mojej cery na szczęście nie zapycha, ale słyszałam też inne opinie. To już chyba trzecie opakowanie tego kremiku. 

6. Lady Speed Stick - antyperspirant. Tym razem była to wersja do białych ubrań. Niestety nie spisał się w swej roli. Wiadomo, że żaden antyperspirant nie chroni przed poceniem 24h, lecz ten miałam wrażenie że wogóle. Zapach delikatny, a plamy na białych bluzeczkach dalej się pojawiały.


7. Revlon - Colorstay. Wersja do cery mieszanej lub tłustej. Kolor 150 Buff. Mój ulubiony podkład, silnie kryjący, długo utrzymujący się. Nie wysuszył mojej tłustej cery nawet przy codziennym stosowaniu, a miałam taki czas gdzie bez niego ani rusz. Teraz jedak używam tylko na większe wyjścia, lub gdy potrzebuję większego krycia.

8. Avon Color Trend - puder w kompakcie. Puder dający lekkie krycie. Uważam, że dla cery suchej, normalnej lub mieszanej byłby ok, jednak dla tłustej odpada. Świeciłam się po dwóch godzinach od nałożenia.  

9. Rimmel - Scandaleyes. Tusz mający mega dużą szcoteczkę, jednak to byłoby do przełknięcia, gdyby dawał efekty. Wogóle nie wydłużał, ani nie pogrubiał. Nie przypadł mi do gustu.


To już wszystkie  kosmetyki, które zużyłam. Jedne lepsze, inne nie. Kolejne denko za jakiś czas. :)
Znacie, któryś z moich denkowych produktów? Jak się u Was sprawdza/ł?

Pozdrawiam,
Aga :)




piątek, 14 sierpnia 2015

W kolorach zieleni

Hej :)

Udaoł mi się zorganizować chwilę czasu, więc dziś makijaż.:) Miałam ochotę nałożyć na oczko kolory zieleni. Mimo, iż moja tenczówka oka jest szaro-zielona i poniższy make up nie wybije jej koloru mocniej, to jednak na pozór nie czułam się źle w tym makijażu.


Twarz:
  • krem koloryzujący Avon - NutraEffects,
  • podkład  Pierre Rene -  Skin Balance, nr 20 - champange,
  • korektor Maybelline Affinitone, nr 01 - nude beige,
  •  puder w kompakcie Rimmel Stay Matte, nr 001 - transparentny,
  • brązer z paletki do konturowania Sleek Contour Kit, Medium,
  • róż Avon, odcień soft plum.

Brwi:
  •   puder do brwi Golden Rose, nr 104,
  • korektor do brwi Eveline Art Scenic, brązowy.


Oczy:
  • baza pod cienie Avon,
  • kredki Oriflame, kolory Black i Nude,
  • cienie Inglot: 337 (chłodny brąz, transferowy), 330 (beż),
  •  cienie z paletki Sleek - Glory: circle (żółty), overground(szampański),
  • cień z paletki Sleek - Ultra Matts V2 Darks, odcień Fern (głęboka, zieleń),
  • cienie z paletki Makeup Revolution, kolory: turkus, jasna zieleń,
  • pigment Makeup Revolution, Rivalry (zieleń opalizująca na złoto).

Usta:
  • pomadka Avon Bold,  odcień peony pop.


Jak Wam się podoba?

FACE KLIK

Pozdrawiam,
Aga :)

czwartek, 6 sierpnia 2015

Pierwsze wrażenie po otrzymaniu paczki z Dresslink

Witajcie :)

Wczoraj otrzymałam paczkę ze sklepu internetowego dresslink.com, z którym niedawno nawiązałam współpracę. :) Paczuszka szła do mnie 12 dni roboczych. Więc jeszcze przystępnie, jak na taką odległość.
Od razu zabrałam się za pisanie postu, gdyż chcę Wam pokazać co wybrałam.  
Rzeczy po wyjęciu z paczki prezentują się tak, jak poniżej. Każdy produkt jest także oddzielnie zapakowany w folijkę.

Zestaw pięciu puchaczy prezentuje się bardzo ładnie, jedynie skuwki wolałabym żeby były jednak srebrne, a nie złote, no ale sama sobie takie wybrałam. :D Trzonki są białe, matowe. Jestem zaskoczona miękkością włosia, mam nadzieję, że będzie się z nimi dobrze pracowało. 
Zestaw pięciu puchaczy: KLIK












Kolejny zestaw pięciu pędzelków prezentuje się minimalnie gorzej od swoich poprzedników, ze wzgledu na wystajace w niektórych miejscach włoski, jednak może po umyciu one wypadną, okaże się. Dwa pierwsze są prawie identyczne, różnią się tylko długością włosia. Ostatni pędzel jest robiony na podobiznę tego z firmy Real Techniques i wydaje mi się na pierwszy rzut oka, że się polubimy. Jest bardzo milusi i ładnie wygląda. :)
Zestaw pięciu pędzli można zakupić tutaj: KLIK 
Pędzel podobny do Real Techniques: KLIK


Ostatnim moim wyborem była koszula z motywem kwiatowym. Wygląda ślicznie, tak jak na zdjęciu,  jednak chociaż rozmiar S, to na mnie odrobinę za duża, ale mama krawcowa odrobinę mi zwęży :) Wykonana jest z cienkiego prześwitującego materiału. W niektórych miejscach wystaja nitki, ale to chyba normalne, przy tych koreańskich ubraniach. :)
Koszula z motywem kwiatowym: KLIK


Jeżeli będziecie chciały zobaczyć jak koszula prezentuje się na mnie to zrobię Outfit. Dajcie znać w komentarzach. :)
Za jakiś miesiąc, gdy popracuję już pędzlami, na pewno pojawi się ich recenzja.
Dajcie znać jak podobają Wam się moje zdobycze i jaki macie stosunek do sklepów koreańskich, lubicie, czy nie?

Sklep KLIK

Pozdrawiam,
Aga :)

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Słów kilka o lipcowych nowościach :)

Witajcie :)

Jak co miesiąc zapraszam na post o tym co przybyło do mojego kuferka w miesiącu lipcu.

Revlon Colorstay to u mnie stały bywalec, więc zamówiłam kolejne opakowanie, nr 150 buff jest idealnym odcieniem dla mnie. Nie mogłam, nie wypróbować tak wychwalanego tuszu do rzęs Loreal - Volume Million Lashes So Couture, a że był w promocji to się skusiłam. Do koszyczka dorzuciłam także pigment z firmy Makeup Revolution w kolorze Rivalry, zieleń opalizująca na złoto. Skusił mnie także suchy szampon Batiste, słyszałam wiele dobrego o nich. Wszystko zakupiłam na ekobieca.pl.


Ostatnio Maxineczka w filmiku opowiadała o nowych kredkach do ust z Golden Rose, pod wpływem jej opinii zakupiłam sobie kolorek 06, piękny wiśniowy odcień.


Katalog Avon skusił mnie żelami pod prysznic oraz zapachami. Na wypróbowanie wzięłam też krem koloryzujący NutraEffects.
 

Semilacków zabraknąć nie mogło, zakupiłam kolorki: 086 full moon, 115 dancer from rio, 143 fresh lime oraz top. Wzięłam też czarny kolor z firmy Mistero Milano.


A co u Was przybyło w lipcu? Może któraś z moich nowości także u Was zagościła?
Zapraszam na FACE: KLIK

Pozdrawiam,
Aga :)