Hej :)
Dziś szybki post, w którym zaprezentuję Wam moje kwietniowe zdobycze.
Na pierwszy rzut idzie paletka.
Tę upragnioną paletkę cieni z firmy The Balm - Nude Tude, zakupiłam na allegro. Bardzo byłam ciekawa tak wychwalanego produktu. Na dzień dzisiejszy muszę przyznać, że dołączam do grona miłośniczek tejże palety. :) Z tego zakupu jestem mega zadowolona. :)
Następnie zdobycze zakupione w Rossmannie i Naturze.
Podkład Pierre Rene - Skin Balance ciekawił mnie od dawna i w końcu zostałam jego szczęśliwą posiadaczką. :D Mój odcień to najjaśniejszy, nr 20 champange. Podkład z Max Factor - Face Finity kupiłam pod wpływem 'chwili' co okazało się niezbyt rozsądne, gdyż mój nr 40 niestety jest troszkę za ciemny i wpada w tony różowe, odrobinę też ciemnieje po aplikacji. Zachwalany przez wiele blogerek puder Rimmel - Stay Matte, także trafił w moje łapki. :) Mam odcień transparentny. Korektor Maybelline - Affinitone mam, a że kończę już jedno opakowanie, więc zakupiłam kolejne. Bardzo lubię ten korektor i sprawdza się u mnie świetnie. Tusz Essence - LashMania także gościł już w mojej kosmetyczce. Dawno go nie miałam, i postanowiłam kupić kolejny raz.
Poprzez koleżankę zakupiłam lakier hybrydowy, firmy nie znanej mi wcześniej. Prezentuje się tak:
Z marką Sun Flower nie miałam styczności. Postanowiłam jednak wypróbować powyższy produkt. Zaintrygowało mnie to, że lakier nałożony na paznokcie zmienia kolor, w dzień jest bordowy, a nocą tak jakby świecił na niebiesko. :)
Ostatni zakup zrobiłam na stronie ekobieca.pl. W moim koszyku znalazły się poniższe kosmetyki.
Trzy produkty z Makeup Revolution: przepiękna kolorowa paletka Marmaids vs Unicorns, pomadka w odcieniu Dusky oraz pigment Confront. Nie mogłam oczywiście nie zakupic lakieru Semilac, postawiłam na Top Mat, dzięki któremu uzyskam matowe wykończenie moich paznokci. :)
To byłyby już wszystkie nowości, na które pozwoliłam sobie w miesiącu kwietniu. Dajcie znać może , któryś z kosmetyków posiadacie, a może chciałybyście mieć i co o nich sądzicie?
Pozdrawiam
Aga. :)
Mam tę pomadkę z MUR ale inny odcień, fajnie wygląda na ustach :) podkład max factor niestety mnie wysusza, a korektor Affinitone-mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńEch, Nude Tude... :D <3
OdpowiedzUsuńMarzy mi się nude tude :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się będzie nosić ta hybryda
OdpowiedzUsuńMam ochotę na nude tude, ale ostatnio w moje ręce wpadły 2 paletki MUR :)
OdpowiedzUsuńwidzę podkład PR, za którym chodzę od dawna i nigdzie go u mnie nie ma
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawiałam się między Nude Tude (ewentualnie Dude) a Bahama Mama :) Ale wygrał rozsądek i zamówiłam tylko bronzer :D
OdpowiedzUsuńpierwszej paletki jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna paletka:)
OdpowiedzUsuńInteresująca ta paletka z The Balm :)
OdpowiedzUsuń_____________________________________________________
Obserwuję Twojego bloga :)
Zapraszam do mnie: http://niki17inspire.blogspot.com/
Ciekawa jestem, jak ta paletka z MUR się spisze, bo mam wrażenie, że ich paletki bywają różne pod względem jakości (mam dwie, jedną kocham, drugiej nienawidzę ;))
OdpowiedzUsuńpaletka marzenie!
OdpowiedzUsuń