środa, 1 kwietnia 2015

Ulubieńcy styczeń - marzec.

Hej:)

Zapraszam Was na kolejny post. Dzisiaj zaprezentuję Wam moich ulubieńców minionych trzech miesięcy. Jak mówiłam już kiedyś, nie robię zbyt często ulubieńców, gdyż tak szybko nie zbiera mi się kolekcja ulubionych produktów. Jednak dziś pokażę Wam co sprawdziło się u mnie w minionych miesiącach.


1. Na pierwszy rzut idą moje ukochane lakiery hybrydowe SEMILAC. Na ich temat w blogosferze huczy, i wcale się nie dziwię, są genialne. Moja kolekcja liczy już 15 kolorów :) I na pewno będzie się powiększać. Testowałam je na kilku osobach i 2 tygodnie trzymają się bez zarzutów, czasem nawet wytrzymują do trzech. Koszt jednego lakieru 29zł (7ml).

2. Zawsze używałam płynu micelarnego BeBeauty z Biedronki. Zachęcona dobrymi opiniami postanowiłam zakupić żel oczyszczający z tej samej firmy. Nawet gdyby się nie sprawdził to byłaby mała strata, gdyż kosztuje ok. 5zł. Jednak moja cera bardzo się z nim polubiła i na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez niego.

3. Krem do twarzy, Alantan Dermoline.  Szybko się wchłania, a to już jest duży plus dla mnie, zwłaszcza rano, gdy potrzebujemy nałożyć szybko krem przed makijażem. Słyszałam, że może zapychać lecz u mnie się to na szczęście nie dzieje. Nie wysusza. Cena także za nim przemawia, ok. 7zł.

4. Krem do stóp od Avon. To nie jest mój pierwszy krem z serii foot works, kupuję je regularnie, i bardzo je lubię. Po zastosowaniu stopy są dobrze nawilżone i nawet na drugi dzień czuć, że są wygładzone. Zapach papai jest dość intensywny, przy aplikacji. Koszt ok. 6zł.


7. Perełki brązujące od Avon, mój odcień to cool. Nadają delikatny efekt rozświetlonej cery, nie można sobie nimi zrobić krzywdy. W łatwy sposób uzyskamy efekt delikatnie opalonej i ocieplonej twarzy. Jak dla mnie są świetne. Koszt na promocji ok. 25zł.

6. Pomadka Avon Color Trend, odcień deco pink. Tą pomadką jestem zaskoczona, utrzymuje się na ustach nawet 3-4 godziny (bez jedzenia). Ma ładny, delikatny odcień rózu, na codzień idealna. Nie wysusza ust, nawet powiedziałabym, że je odrobinę nawilża. To chyba była edycja limitowana, więc nie jestem pewna czy ją teraz można dorwać. Koszt ok. 11zł.

7. Pomadka Avon Extra Lasting, odcień sunkissed ginger. Delikatny kolor wpadający w pomarańcz, uwielbiam ją na co dzień, ma w sobie połyskujące maluteńkie drobinki. Schodzi równomiernie, utrzymuje sie około 2 godzin. Na promocji w katalogu kosztuje ok. 15zł.

8. Puder bambusowy Paese. Pisałam o nim TUTAJ. Świetny produkt, dla cer mieszanych i tłustych. Jestem z niego bardzo zadowolona. Koszt ok. 30zł.


Może któryś z kosmetyków sprawdził się też u Was, albo jesteście nim zawiedzione? 
Dajcie znać, chętnie poczytam Wasze opinie. 

Pozdrawiam,
Aga :)

13 komentarzy:

  1. Kupiłam ten Alantan, bo tyyyle dobrego się o nim naczytałam, ale sama nie wiem, chyba mnie zapycha :( W dodatku, jest niby taki delikatny, a jak posmarowałam nim nogi po depilacji, to od razu musiałam zmywać, bo tak piekło...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi Alantan również zapchał czoło, zawiera parabeny też i to mnie zniechęciło. Jednak jest to moim zdaniem dosyć łagodny kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  3. Alantan super, bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z Paese mam puder ryżowy i również jestem z niego bardzo zadowolona:) Bambusowy też wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Alantan w wersji półtłustej, nakładam go na noc i jest super, mimo że mam mieszaną, trądzikową cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że wiele osób jest zadowolonych z tego żelu 2, ale mnie jakoś nie kusi. Na razie nie kusi... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również perełki z Avon bardzo lubię :) Bardzo ładnie rozświetlają cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Semilac świetna sprawa, ogólnie hybrydy są super ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Great :) Happy Easter, kisses :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie nie sprawdził się krem do twarzy Alantan dermoline. A pomadki śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. cudowne perełki :)
    Może się skuszę na jeden z lakierów hybrydowych :)
    zapraszam do siebie, dopiero zaczynam makijażową przygodę na blogu :)
    http://Justine388.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń