Hej :)
Ostatnio było kilka pięknych, słonecznych dni, więc dziś makijaż, z cudnym żółtym odcieniem w roli głównej. Kolorowy, idealny na letnie imprezki :)
Odcienie pomarańczu, żółtego, koralowego, świetnie wybijają zieloną tęczówkę oka.
Zobaczcie poniżej co powstało. :)
Twarz:
- podkład Pierre Rene - Skin Balance, nr 20 - champange,
- korektor Maybelline Affinitone, nr 01 - nude beige,
- puder w kompakcie Rimmel Stay Matte, nr 001 - transparentny,
- kuleczki brązujące Avon,
- jako róż cień Inglot nr 383.
Oczy:
- cienie Inglot: 337 (chłodny brąz, transferowy), 330 (beż), 383 (pomarańcz), 605 (miedź),
- cienie z paletki Sleek - Glory: circle (żółty), hammersmith and city (koralowy), overground (szampański),
- eye liner Wibo,
- kredka Oriflame, beżowa,
- tusz Essence - LashMania,
- kępki rzęs Ardell.
Brwi:
- puder do brwi Golden Rose, nr 104,
- korektor do brwi Eveline Art Scenic, brązowy.
Usta:
- paletka do ust Sleek - Siren, na całe usta Kiss Me, kąciki Love Me, brzegi dolnej i górnej wargi Miss Me.
Dajcie znać co sądzicie? :)
Pozdrawiam
Agnes :*
Faktycznie powieki wyglądają jakby tam zachodziło słoneczko ;)
OdpowiedzUsuńNie powiem odważny!
OdpowiedzUsuńPomadka świetnie dobrana!
Nie każdy lubi takie kolory na oczach a ja uwielbiam i również często noszę :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie!
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńWow pięknie wygląda !!!
OdpowiedzUsuńMi się podoba ;) Uwielbiam takie eksperymentalne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywisty zachód słońca :)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż, luuubię takie:)
OdpowiedzUsuń