Dzisiaj przychodzę do Was z makijażem wieczorowym w fioletach i różach. Zielone tęczówki oka będą się pięknie wybijały, ale oczywiście inne kolorki tez nie będą miały z tym problemu. :) Ja osobiście fiolety uwielbiam. Zapraszam do oglądania zdjęć.
Twarz:
- podkład Astor - Skin Match, odcień 100 Ivory,
- korektor Maybelline Affinitone, 02 natural,
- puder sypki My Secret, transparentny,
- brązer i rozświetlacz Sleek, Face Contour Kit, medium,
- róż Sephora, nr07 pink flush.
Brwi:
- cień z paletki Sleek - Ultra Mattes V2 Darks, o nazwie paper bag.
Oczy:
- baza pod cienie Avon,
- paletka Sleek - Ultra Mattes V2 Darks, cienie: pillow talk, thunder, maple, dune, villan,
- paletka Sleek - Curacao, cienie: purple haze, singapore sling,
- biała kredka Essence,
- eyeliner czarny, Wibo,
- pigment Kobo, 501 violet blush,
- tusz Rimmel - Scandaleyes (w pomarańczowym opakowaniu).
Usta:
- szminka Avon - Ultra Color Bold, w odcieniu peony pop.
Opis kroków:
Po nałożeniu bazy pod cienie na całą powiekę ruchomą, aż pod same łuki brwiowe nakładam biały, matowy cień. Następnie w zewnętrzny kącik aplikuję cień szary, matowy z paletki V2 Darks. Na to nakładam matowy cień oberzynowo-fioletowy z tej samej paletki i ładnie wszystko blęduję. Na całą powiekę ruchomą nakładam różowy, perłowy kolorek. Wszystko rozcieram w górę cielistym kolorkiem z paletki V2 Darks. W kącik wewnętrzny nakładam cień sypki z Kobo, mieniący się na różowo-fioletowo. Dolną powiekę zaznaczam cieniem oberzynowym, zaczynając od zewnętrznego kącika i kierując się do środka, na to odrobinę fioletu z paletki Curacao, a środek znów troszkę różu dochodząc do wewnętrznego kącika dolnej powieki. Rysuję kreseczkę eyelinerem przy lini rzęs na górnej powiece, nie robiąc jaskółki. Na linię wodną oka aplikuję białą kredkę i tuszuję rzęsy. Gotowe :)
Pozdrawiam,
Agnieszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz