czwartek, 12 lutego 2015

Propozycja Walentynkowa.

Hej :)

Zapraszam do obejrzenia mojej propozycji makijażu Walentynkowego. Jest to delikatna wersja, bo myślę, że nasi Panowie nie lubią zbyt wyzywających makijaży, a w szczególności 'boją się' czerwonych ust. Dlatego postawiłam bardziej na naturalność i dodanie dziewczęcego blasku. 

Makijaż fajnie sprawdzi się przy oczach blisko osadzonych, gdyż jaskółki narysowane tylko na 1/3 zewnętrzego kącika optycznie wyciągną oczy. Dodatkowo blask jest na środku powieki zarówno górnej jak i dolnej, zatem właścicielki oczu głęboko osadzonych też będą zadowolone. :)


Twarz:
  • podkład Gosh X-Ceptional Wear Foundation, 12 Natural,
  • korektor Maybelline Affinitone, 02 Natural,
  • sypki puder bamusowy Paese, 
  • paletka do konturowania Sleek - Face Contour Kit, Medium,
  • puder rozświetlający Dior (na szczyty kości policzkowych), nr 05,
  • róż Avon, odcień Soft Plum.

 Brwi:
  • puder do brwi Golden Rose, nr 104.


Oczy:
  • baza pod cienie Avon,
  • cienie Inglot: 337 ('kawa z mlekiem'), 330 (beż),
  • beżowa kredka Oriflame, Nude,
  • jasno brązowa kredka Manhattan,
  • cienie z paletki Sleek Ultra Matts V2: noir (czarny z domieszką szarego), maple (ceglasty odcień), paper bag (ciepły brąz),
  • cienie z paletki Sleek Oh So Special: organza (perłowy róż), pamper (jaśniutki zabielony róż, matowy), gateau (chłodniejszy, perłowy róż),
  • tusz do rzęs Essence LashMania.

Usta:
  • wodoodporna konturówka Kobo, 101 Fuchsia,
  • pomadka Avon - Extra Lasting, Sunkissed Ginger.



Opis kroków:
Pod łuk brwiowy nakładam beż. Następnie cieniem 337 z Inglota zazaznaczam załamanie i powyżej, pogłębiam je kolorem ceglastym i dodaję w zewnętrzny kącik. Cieniem brązowym jeszcze bardziej pogłębiam załamanie i zewnętrzny kącik. W wewnętrznym kąciku aplikuję jaśniutki matowy róż. Na sam środek daję jedyny pełowy cień na górnej powiece, różowy. Upewniam się, że wszystko jest ładnie roztarte i przechodzę do dolnej powieki. Do połowy nakładam kredkę w kolorze jasnego brązu, a na nią cień brązowy, matowy. Na sam środek donej nakładam cieplejszy, perłowy róż. W samym wewnetrznym ten sam zabielony, matowy róż. Rozcieram w dół beżem. Na górnej powiece rysuję jaskółkę, na długości 1/3, matowym czarnym cieniem. Tuszuję dwa razy rzęsy i gotowe. :)



Przypominam o rozdaniu i zapraszam do udziału w zabawie. :) KLIK

Co myslicie o makijażu? 

Pozdrawiam
Aga. :)

9 komentarzy:

  1. Super, delikatnie i romantycznie :) U mnie jutro propozycja walentynkowa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, delikatnie ;)

    No i bardzo dobrze, bo warto! Cudowny niebieski ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny! Taki delikatny :) Może i ja się skuszę, żeby zrobić coś walentynkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny makeup :) Taki subtelny... Obserwuję! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś czuję, że MUSZĘ kupić paletkę Oh So Special... Makijaż prześliczny, w takich kolorach, jakie najbardziej lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny makijaż :) pięknie roztarte cienie :)

    OdpowiedzUsuń