poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Matowe kolorki.

Hej :)

Dzisiejszy makijaż wykonany głównie paletką cieni Sleek - Ultra Matts V2. Swego czasu non stop używałam tejże paletki, do tej pory bardzo ją lubię, choć mniej po nią sięgam.
Delikatny makijaż oczu w połączeniu z mocnymi ustami, taki look bardzo lubię. :)


Twarz:
  • krem Alantan Deromline,
  • podkład  Pierre Rene -  Skin Balance, nr 20 - champange,
  • korektor Maybelline Affinitone, nr 01 - nude beige,
  •  puder w kompakcie Rimmel Stay Matte, nr 001 - transparentny,
  • paletka do konturowania Sleek Contour Kit, Medium,
  • róż Bell, nr 53.

 Brwi:
  •  cień w kremie Maybelline Color Tattoo, 40 - Permanent Taupe.

Oczy:
  • baza pod cienie Avon,
  • kredka Oriflame, kolor Nude,
  • paletka Sleek - Ultra matts V2, cienie: maple (ceglasty brąz), thunder (szary), flesh (brzoskwiniowy), pillow talk (biały),
  • paletka Sensique, nr 102, satynowy cień brzoskwiniowy,
  • pigment Makeup Revolution, Confront (róż z tonami fioletowymi).
  •  
 Usta:
  •  paletka do ust Sleek - Mardi Gras, kolor Rio.


Paletka Ultra Matts V2 była pierwszą jaką zakupiłam z paletek Sleek-owych. Na obecną chwilę mam ich kilka i wszystkie uwielbiam. Potem moje serce podbiły także pomadki do ust z tej samej firmy, które są cudne!
Recenzja Mardi Gras tutaj.
Recenzja Siren tutaj.

Czy wy równiez pałacie miłością do paletek z firmy Sleek?

Pozdrawiam,
Aga :)






5 komentarzy:

  1. Ładny makijaż. Ja też mam lekką obsesję na punkcie Sleeka

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo podoba mi się makijaż oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kolorek szmineczki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tą brzoskwinka do tego różu świetnie pasuje. Piękny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cienie Sleek były pierwszymi jakie kupiłam, uczyłam się nimi robić makijaże.
    Makijaż jest bardzo w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń